[ Pobierz całość w formacie PDF ]

dwie, na szczęście zauważone tylko przez aktorów.
Ja jako zwariowany Stefek, w pewnym momencie kłócę się z moją żoną. Chodzimy po scenie i w pewnej
chwili, bezwiednie siadamy równocześnie po obu stronach zwykłej drewnianej ławy. Kiedy moja sceniczna
małżonka płacze, ja zrywam się ze słowami:,, Dosyć tego!". Wtedy... ława przechyliła się gwałtownie i
koleżanka wylądowała na tyłku. Rozległ się śmiech na sali i gromkie brawa, bo przecież była to komedia.
Druga wpadka zdarzyła się tuż pod koniec sztuki.
47
48
Stefek wysiadywał jajka zamiast kury, która uciekła mu z kurnika. Jajkami były kule bilardowe ułożone
w tekturowym pudełku. Siedzę, więc sobie na tych bilardowych kulach, klepię swoją kwestię, a tu bile,
jedna po drugiej, wolniutko toczą się po scenie i jest obawa, że zaraz stoczą się na widownię. Na ułamek
sekundy zamarłam. Za chwilę opanowałam się i zmieniłam tekst, dostosowując go do sytuacji. Po czym
pozbierałam te nieszczęsne ,,jaja".
Sztuka została przyjęta bardzo dobrze. Wszyscy nam gratulowali. Czułam się z tym bardzo dobrze. Po raz
pierwszy zrozumiałam , że nie tylko przygody liczą się w życiu. Mieszkałam w hotelu, jadłam w restauracji,
byłam aktorką. Sprawiało mi to ogromną radość.
Na drugi dzień wróciłam grzecznie ze wszystkimi, pociągiem do domu. Obiecałam sobie, że już nigdy
więcej nie wyrwę się na taką eskapadę. Słowa dotrzymałam.
Rozdział XXIX
Zaangażowałam się w teatr mocniej niż kiedykolwiek. Nie tylko zresztą w teatr. %7ładna szkolna
akademia nie odbyła się beze mnie. Recytowałam na nich wiersze i pomagałam przy realizacji. Moje
aktorskie zapędy stały się kiedyś zaczątkiem kłopotów, w które nie wpędziłam się zupełnie sama.
Przygotowywano w szkole akademię poświęconą Julianowi Tuwimowi. Z jego twórczości wybrano
wiersze o różnej treści. Były, więc poezje liryczne, erotyki oraz wiersze o charakterze wesołym. Od
profesora, który przygotowywał to wszystko zależało, jaki wiersz przypadnie nam w udziale. Nie zależało
mi zbytnio na konkretnym wierszu, ale nie chciałam dostać erotyka, bo to recytować było trudno. Niestety
nie byłam jedyna. Wszyscy bali się tego jak ognia. Oczywiście , w dniu rozdawania wierszy poszłam na
wagary, bo miała być klasówka z matematyki. Na drugi dzień profesor wezwał mnie do siebie i powiedział:
- Nie było cię wczoraj, więc sam wybrałem ci wiersz na akademię.
- Przecież to erotyk! - krzyknęłam oburzona biorąc wiersz do ręki.
- Trudno, ktoś musi to wziąć , chociaż nie wiem jak dasz sobie z nim radę .Nie widzę cię w tej roli.
- Jeśli o to chodzi, to proszę się nie martwić - powiedziałam urażona.
Próby odbywały się codziennie , więc szybko nauczyłam się go na pamięć. Recytowałam, co prawda bez
zbytniego zaangażowania, ale poprawnie. Prawdziwą deklamację zostawiłam sobie na akademię.
48
49
W końcu przyszedł ten dzień. Aula w naszej szkole była pięknie przystrojona, tak jak i wykonawcy.
Oprócz wierszy, śpiewaliśmy piosenki Bułata Okudżawy. Na pianinie przygrywał nasz szkolny kolega.
Wszystko przygotowane było bardzo profesjonalnie. No i zaczęło się. Nie było żadnych wpadek.
Zpiewaliśmy , a po każdej piosence, kolejno schodziliśmy z podium dla chóru, aby wyrecytować swój
wiersz. Czekałam na moją kolej z duszą na ramieniu. Wreszcie ja! Stanęłam przed publicznością i drżącym
głosem zaczęłam:
- ...Gdy Wenus miała szesnaście lat, zauważyli rodzice...".
Po drugiej linijce wiersza, publiczność rozmyła się , a ja już bez tremy dokończyłam recytację. Poszło mi
dobrze. Z zadowoleniem wróciłam na podium dla chóru.
Po skończonej akademii koleżanki zaczęły winszować mi wspaniale powiedzianego wiersza, więc otoczona
wianuszkiem dziewcząt puszyłam się jak paw.
Niestety, rozległ się dzwonek i trzeba było wrócić do klasy na resztę lekcji. Po drodze dogonił mnie
polonista , który przygotowywał akademię, chwycił mnie za rękę i wyszeptał z przejęciem:
- Byłaś wspaniała! Jak ty grałaś! Jestem zachwycony!
Stałam ze skromnie spuszczonymi oczyma, ale po chwili chochlik kazał mi odpowiedzieć:
- Mówiłam, że dam sobie radę. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • typografia.opx.pl